United States or Papua New Guinea ? Vote for the TOP Country of the Week !
Mazur wściekły już nie gadał, Ani żonie odpowiadał; Tylko wziąwszy pod rękawki, Wlecze ją wprost do sadzawki I topi jak kadź ogórków. Ona nienawykła nurków, Już się zachłysnęła nieraz; On, trzymając za ramiona, Gnębi, krzycząc: „A no teraz: Czy golona? czy strzyżona?” Biedaczka ze śmiercią w walce, Czując skonu paraliże, I na odpowiedź palcami, Jakby dwiema nożycami, Mężowi pod nosem strzyże.
A w zwierciedle sadzawki aż do dna odbita Jaśniała, przeciw niebu w fali wniebowzbita, I szepnął król do siebie: „Tu niechaj rozkwita!” A po nocy, gdy księżyc jarami się bieli, I gdy wszystko posnęło i wszyscy posnęli, Ona wyszła podwójnie: z ziemi i z topieli. I biegła, pątnikując, po schodów marmurze W głąb nieznanych pałaców ku górze, ku górze, Czyniąc kroki płochliwe, zwiewne i nieduże.
Słowo Dnia