Rejent też i Assessor chcieli końmi natrzeć, Lecz Wojski wstrzymał krzycząc: wara! stać i patrzeć; Nikomu krokiem ruszyć z miejsca niedozwolę, Stąd widzim wszyscy dobrze, zając idzie w pole.
Pójdzie na spacer bez obiadu, bez herbaty a nie doda nic, nawet z przyszłego miesiąca nie zaawansuje paru rubli... Zapewne nie może. Ona mu tego za złe niema. O! gdzieżby znowu. Gdyby miał, toby dał... Koteczek ma przecież anielskie serce... Niedawno kupił jej skórzaną broszeczkę za dwa złote; kiedyś znów pozwolił jej... natrzeć włosy wodą ateńską.