Vietnam or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !
Zaktualizowano: 13 maja 2025
Naprzód zatrzymałem się przed bataljonem grenadjerów, którzy maszerowali w ściśniętych szeregach, milcząco, w porządku i poważnie. Wszystko wąsacze, z szewronami na ramionach. Były to resztki legjonów napoleońskich. Kiedy przechodzili, ustępowano im z uszanowaniem, i szeptano w tłumie: „To mi żołnierze! to nasi obrońcy!” Zazdroszczę im, pomyślałem, piękna to rzecz być grenadjerem!
Cóż więc pocznę ze sobą? Czy mam być krakusem, czy grenadjerem! Niepewność ta dużo mię kosztowała. Znajomy mi pułkownik spotkał się ze mną w przechodzie i klepiąc mię po ramieniu, rzekł: „Dowodzę oddziałem partyzantów; część moich ludzi wyszła już w pole, ja sam dziś wyruszam z Warszawy, potrzebuję kanonierów; może wiesz, gdzie ich znaleźć?
Słowo Dnia
Inni Szukają