United States or Bolivia ? Vote for the TOP Country of the Week !
I już goniec miał dworek wdowy opuścić, gdy wtem spostrzega w kuchni przy piecu jej pasierbicę. A to co za panienka? zapytuje. To moja pasierbica, używam ją tylko do pomocy w kuchni, bo i nieładna i rozumu nie posiada, odparła wdowa niechętnie. To nic nie szkodzi, rzekł goniec, rozkaz dany mi przez królewicza jest tego rodzaju, że żadnej panienki pomijać nie wolno.
Chciał okazać swą siłę i zatrzymać w swym uścisku, lecz wysunęła mu się z rąk. Drogi, muszę już iść, muszę wrócić koniecznie. Dzwoniły stada już szósta. Spostrzegą, żem wyszła. Skoczyła na następny kamień, i znów na kamień wreszcie wybiegła na brzeg. Kochany, drogi, do jutra. Pomknęła przez gąszcz zieloną; mignęła raz i drugi jasnoróżowa jej suknia. Ledwie zdążył rzucić w ślad za nią: Do jutra.
Przecież zawsze ja chodziłam po sprawunki. Czy ty?... Nic więcej? KARSKI. Ja nie mogę patrzeć, jak ty się tu niszczysz, bez tchu przebiegasz te sześć pięter. Przecież to ciebie z nóg zupełnie zbija. Zofia spostrzega, że zostały jej w ręku pieniądze, których Karski zapomniał. Może to ja się łudzę? Nie, nie, to się czuje.