United States or Central African Republic ? Vote for the TOP Country of the Week !
O słowá, o zabáwo, o wdźięczné ukłony, Iákóżem ia dźiś po was wielce zásmęcony. A ty, poćiecho moiá, iuż mi sye nie wróćisz Ná wieki, ani moiéy tęsknice okroćisz. Nie lza, nie lza, iedno sye zá tobą gotowáć, A stopeczkámi twémi ćiebie náśladowáć, Tám ćię uyźrzę da Pan Bóg: á ty więc z drogiémi Rzuć sye oycu do szyie ręczynkámi swémi.
A ia zátym łzy niech leię, Bom stráćił wszytkę nadźieię Bo mię rozum miał rátować, Bóg sam mocen to hamować. My nieposłuszné, Pánie, dźieći twoie, W szczęśliwé czasy swoie Rzadko ćię wspominamy: Tylko roskoszy zwykłych używamy.
Nigdyćby oná byłá bez wielkiéy żáłośći Moiéy umrzéć nie mogłá, nigdy bez ćiężkośći, Y serdecznégo bolu, w którymkolwiek lećie Mnieby smutnégo byłá odbiegłá na świećie: Alem ia iuź z iéy śmierći nigdy żáłośćiwszy, Nigdy smutnieyszy nie mógł być, áni teskliwszy.
Nie násyćiłáś mych uszu swymi piosnkámi, Y tą trochę teraz płácę sowićie łzámi: A tyś áni umiéráiąc śpiéwáć przestáłá, Lecz mátkę, ucáłowawszy, tákeś żegnáłá: Iuż ia tobie moiá mátko, służyć nie będę, Ani zá twym wdźięcznym stołem mieyscá záśiędę: Przyydźie mi klucze położyć, sáméy precz iacháć, Domu rodźiców swych miłych wiecznie zániecháć.