United States or Vatican City ? Vote for the TOP Country of the Week !
Koło każdéj ściany Ciągnie się wielonożny stół wąski drewniany, Przy nim stołki choć niższe, podobne do stoła, Jako dzieci do ojca. Na stołkach do koła Siedziały chłopy, chłopki, tudzież szlachta drobna Wszyscy rzędem; ekonom sam siedział z osobna. Po rannéj mszy s kaplicy, że była niedziela, Zabawić się i wypić przyszli do Jankiela.
Tolerowała tylko chłopki, gdy jej przynosiły kury, albo jaja, związane w szmaty. Pan sędzia ciągnął namiętnie starkę rano i wieczorem a czasem i w nocy. Pani sędzina znajdowała to naturalnem. Co innego było z pijaństwem Janka!... Co wolno panu niewolno bydlęciu... Pani sędzina mówiąc o pijaństwie męża, mówiła „słabość mego męża”. Pijaństwo Janka było zbrodnią, nie chorobą.