United States or Seychelles ? Vote for the TOP Country of the Week !
Kiedy bowiem szedł przez wieś a Warka broń Boże „cupała” w ogrodzie, za chruściakiem przy burakach, albo tytoniu, to porywała się z wrzaskiem aż jej medaliki po piersiach dzwoniły. A doloć moja, dolo zatracona!... Krzyczała przez płot przełażąc, rozdzierając spódnicę, zapaskę, z „dolami” najeżonemi dokoła twarzy jak faworyty pana sędziego.
Skakali jako trzeba i jako nie trzeba, Aż wreszcie doskoczyli do samego nieba! W sąsiedniej studni rdzawi się szczęk wiadra. W ogrodzie cisza. Na kwiatach śpią skwary, Z poza zieleni szarzeje płot stary. Skrzy się ku słońcu sęk w płocie i zadra, O wodę z pluskiem uderzył spód wiadra.
Kto z nas tych lat niepomni, gdy młode pacholę, Ze strzelbą na ramieniu świszcząc szedł na pole; Gdzie żaden wał, płot żaden nogi nieutrudza, Gdzie przestępując miedzę, niepoznasz że cudza!