United States or China ? Vote for the TOP Country of the Week !
Była wczesna poranna godzina, weszliśmy do małej izby niebiesko bielonej, z ubitą polepą glinianą na podłodze, na której leżało wczesne słońce, jaskrawożółte w tej ciszy porannej, odmierzanej przeraźliwym szczękiem chłopskiego zegara na ścianie. W skrzyni na słomie leżała głupia Maryśka, blada jak opłatek i cicha jak rękawiczka, z której wysunęła się dłoń.
Ukraińskie lato upalne dobiegało końca, zanikało, wypierane jesienią wczesną, w tym roku piękną bardzo przezroczą... Życie w Gowartowie płynęło cicho, a dnie mijały tutaj za dniami, wszystkie bez zmiany niemal bardzo do siebie podobne.