United States or Laos ? Vote for the TOP Country of the Week !
Twarz jego, zazwyczaj pogodna, ironiczna, wyraża w tej chwili ból niekłamany. Zbliża się milcząco, opatruje płomyki świec, przestawia kwiaty, a poprawiwszy poduszkę zrzuca z głowy Gowartowskiego swawolną nić jesieni, i ukląkłszy, głowę opiera o katafalk, w bolesnej zadumie. Mija tak długa chwila. Poczem drzwi skrzypią znowu, na progu ukazuje się dorodna Krasnostawskiego postać.
Usłyszała wołanie: Zosiu! to głos cioci! Sypnęła razem ptastwu ostatek łakoci, A sama kręcąc sito, jako tanecznica Bębenek i w takt bijąc, swawolna dziewica Jęła skakać przez pawie, gołębie i kury: Zmieszane ptastwo tłumnie furknęło do góry.
Słowo Dnia