United States or Angola ? Vote for the TOP Country of the Week !
Rzędy małych, parterowych domków podmiejskich zmieniają się z wielopiętrowymi kamienicami, które zbudowane jak z kartonu, są konglomeratem szyldów, ślepych okien biurowych, szklistoszarych wystaw, reklam i numerów. Pod domami płynie rzeka tłumu. Ulica jest szeroka jak bulwar wielkomiejski, ale jezdnia, jak place wiejskie, zrobiona jest z ubitej gliny, pełna wybojów, kałuży i trawy.
Za chwilę dzwonił do drzwi parterowych, przed któremi leżała zużyta słomianka. Drzwi otworzył mały chłopiec, najwyżej lat sześciu, dobrze rozwinięty, szeroki w ramionach, z karkiem doskonale osadzonym. Otworzywszy drzwi, przechylił główkę, jakby oczekując wytłomaczenia. O mieszkanie... wycedził Seweryn. Chłopiec, stukając gwałtownie obcasami, zniknął w ciemni przedpokoju.