United States or Iran ? Vote for the TOP Country of the Week !
Teraz Mistrzu sam sye lécz: czás Doktór każdemu. Ale kto pospolitym torem gárdźi, temu Tak poznégo lékárstwá czekáć nieprzystoi: Rozumem ma uprzédźić, co inszé czas goi.
U nas, kto jest niby chory, Zwołuje zaraz doktory, Lecz czując się bardzo słaby, Prosi chłopa albo baby. Ci ze swego aptekarstwa, Potrafiają i podagrze, I chiragrze i głuchotom, I suchotom i głupotom Radzić a u nich wszakże Niemasz na upór lekarstwa. Mieszkał Mazur blizko Zgierza, Któremu zginęła suka, Straż domostwa i spichlerza.
Poradź mi, powiedz, jak temu zaradzić? Mój mąż na ziemi, moja wiara w niebie; Jakżeż ta wiara ma na ziemię wrócić, Nim mój mąż sam mi ją powróci z nieba Po opuszczeniu ziemi? Daj mi radę. Niestety! Że też nieba mogą nękać Tak mdłą istotę jak ja! Nic nie mówisz? Nie maszże żadnej pociechy, żadnego Na to lekarstwa?