Vietnam or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !
Zaktualizowano: 20 maja 2025
Jeden z nich mąż, wysoki, prawie olbrzym, o szerokich barach i olbrzymich stopach, baron Mak von Maken, dźwigał na sobie mundur, cały błękitny, sznurami opleciony. Siwy, hałaśliwy z twarzą purpurową wiecznie grożącą kongestyą, z szyją wysuwającą się różowym wałkiem dokoła kołnierza munduru, szedł po za pochyloną i jakby przełamaną postacią żony, chrząkając i hałasując, jak w koszarach.
Z trudnością przeciskając się pomiędzy dwoma sznurami ciekawych na chodnikach, wspaniały pogrzebowy korowód oddalał się tymczasem stopniowo w perspektywie ulicy, wreszcie księża, karawani i dążące za trumną tłumy skręciły w lewo, i po pewnym czasie znikły... Na pierwszorzędnej ulicy w mieście przywrócono ruch natychmiast.
Słowo Dnia
Inni Szukają