Vietnam or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !
Zaktualizowano: 27 maja 2025
Ooo!.. wyrwało mu się nagle z ust, z ubolewaniem. Przed nim, zdruzgotane, przepalone nielitościwie do połowy, leżało w pyle piękne, ulubione biurko Romana, antyk pamiątkowy, z mahoniowego drzewa, wykładany bogato srebrem, subtelnie inkrustowany perłową masą. Krasnostawski zaczął macać uważnie dokoła przepalony sprzęt drogocenny. Obejrzawszy go dokładnie, zajrzał do kilku szufladek i skrytek.
Przepalony sznur, którego druga połowa posłużyła za śmiertelny stryczek, należał kiedyś do szlafroka lub bluzki. Na blasze przed piecem walały się popalone kawałki listów i papierów. Marciński! co ona jadła? spytała nagle żydówka. Kawę; codzień dwie szklanki jej nosiłem! I bułki? A jakże!... Ny co ja tera pocznę, kto mi za tę kawę zapłaci? W kącie ciemnym dostrzegła małą skrzynkę.
Słowo Dnia
Inni Szukają