United States or Pakistan ? Vote for the TOP Country of the Week !
I dziwił się przechodzień... Dziwił się w dalszym ciągu naiwnie, nie zdając sobie sprawy z tego pewnika życiowej ironii, która prawem "teraźniejszości" się zowie, a która, z małymi wyjątkami, uwielbia tylko żyjących i na widowni obecnych, umarłych zasypując pyłem zapomnienia.
Ućieszna moiá śpiéwaczko, Sappho słowieńska, Ná którą nie tylko moiá cząstká źiemieńska, Ale y lutnia dźiedźicznym práwem spáść miáłá: Tęś nádźieię iuż po sobie okázowáłá: Nowé piosnki sobie tworząc, niezámykáiąc Ustek nigdy, ále cáły dźiéń prześpiéwáiąc: Jako więc lichy słowiczek w krzaku źielonym, Cáłą noc prześpiéwa gardłkiem swym ućieszonym.
Nie bez racyi pytać się też godzi: jeśli z tej zasady wyjdziemy, że administracyi przyznamy prawo dyktowania producentowi, co mu wolno produkować, a czego nie wolno, to gdzież się tej dyktaturze oprzeć pozwolimy? Czyliżby tem samem prawem nie mogła ona posunąć się do zakazania rolnikom siania traw pastewnych, roślin handlowych i t. p. a niewolić ich do uprawiania wyłącznie zboża chlebnego?
Słowo Dnia