United States or Morocco ? Vote for the TOP Country of the Week !
Powodzią świateł w mglisty wieczór pierwszego Listopada gorzał cmentarz miejski rozległy, i roje ludzi tłoczyły się na nim. Poukładane wzorzyście paliły się na bogatych grobach i ubogich mogiłkach kolorowe lampiony, kwiaty i wieńce stroiły umarłych zakątek... Przy grobowcach niektórych, ubranych wspaniała, nie było żywej duszy. Przy innych formalne odbywały się zebrania.
Mówiłem ci to już raz w Londynie, Watson, a teraz powtarzam, że Stapleton był najniebezpieczniejszym łotrem, z jakim zdarzyło mi się spotkać w życiu. Rzut oka wstecz. W końcu listopada Holmes i ja w wieczór ciemny i dżdżysty siedzieliśmy przy kominku w naszej bawialni na Baker-Street.