Zaktualizowano: 26 maja 2025
Kiedy się już do woli napili, najedli, Zwierza na wóz złożyli, sami na koń siedli, Radzi wszyscy, rozmowni, oprócz Assessora I Rejenta, ci byli gniewliwsi niż wczora, Kłócąc się o zalety, ten swéj Sanguszkówki, A ten bałabanowskiéj swéj Sagalasówki.