United States or Qatar ? Vote for the TOP Country of the Week !
Sędzia czaty zmieszał I przeciąwszy mu drogę, do źródła pośpieszał. Z wiatrem igrały białe poły szarafana, I wielka chustka w pasie końcem uwiązana; Słomiany, podwiązany kapelusz, od ruchu Nagłego chwiał się z wiatrem jako liść łopuchu, Spadając to na barki, to znowu na oczy; W ręku ogromna laska: tak Pan Sędzia kroczy.
PAN KAROL Po południu w sobotę mój wuj, Karol, wdowiec słomiany, wybierał się pieszo do letniska, oddalonego o godzinę drogi od miasta, do żony i dzieci, które tam na wywczasach bawiły. Od czasu wyjazdu żony mieszkanie było nie sprzątane, łóżko nie zaścielane nigdy.