lanc

Zaktualizowano: 23 maja 2025

To podniosło naszą ufność. Wszystkiego jednak nie było więcej, jak dwanaście szwadronów, zajmujących szeroką przestrzeń. Dumnie spoglądaliśmy na las zatkniętych lanc, których nowe chorągiewki iskrzyły się barwami, nieznającemi jeszcze krwi i kurzu. Po wesołej i hucznej wieczerzy pokładliśmy się spać, kołysani dźwiękiem muzyki wojskowej i śpiewem mazurka.

Adam Mickiewicz - Moja Pierwsza Bitwa : Opowiadanie Sierżanta