United States or Azerbaijan ? Vote for the TOP Country of the Week !
I mnóstwo dzieci jej łona widzimy Ciągnących pokarm z jej piersi rodziméj; Niejedno w skutkach swoich wyśmienite, Każde do czegoś, wszystko rozmaite. O! moc to pełna cudów, co się mieści W sokach ziół, krzewów, w martwej kruszców treści! Bo niema rzeczy tak podłych na ziemi, Aby nie mogły stać się przydatnemi; Ni tak przydatnych, aby, miasto służyć, Nie zaszkodziły pod wpływem nadużyć.
Nazywał ją zawsze "gnębicielką i pierwszym stopniem do histeryi i neurastenii." Jeżeli nie dla mnie nachylił się w tej chwili Topolski ku siedzącej obok Oli to niech zagra pani dla pana Emila za to, że nam ciągle swem towarzystwem przeszkadzał... Przeszkadzał?.. w czem? spytała Ola, z uśmiechem i zalotnem błyśnięciem oczu.
Co za dziewczyny!... seperlipopette!... gdzie on miał oczy, że do tej chwili nie dostrzegł, jakie to cacka są obok niego! Prawda, że wiecznie siedział obok Makenowej. Skrzywił się i wzruszył ramionami.
Uczyniliście wy to wszystko? Zastąpiliścież dziewczęciu temu matkę, wykonywując wspólnie ten nałożony na was obowiązek, z tą konieczną drobiazgowością, z którą w istocie częstokroć nie rachują się rodzicielki same?...
Widząc że w tylu szlachty, w tylu panów gronie, Mają sądzić się spory o charcim ogonie; Cóżby rzekł na to stary Rejtan gdyby ożył? Wróciłby do Lachowicz i w grób się położył!
Promień przebiegł po twarzy mężczyzny, ujął ramię Oli, i odparł: A wiesz, moje życie, że i ja miałem co do ciebie myśl podobną?.. uśmiechnął się i dodał ale z mej strony to usprawiedliwione, zostawiłem cię przecie bowiem w łóżku... Idąc wciąż szybko przed siebie, zamilkli oboje. Miłość odczuta, taka sama, drobną swą powyższą oznaką zamknęła im usta na chwilę.
Proszę was mówił zaprzestańcie tych żartów. Podobnemi podejrzeniami obrażacie mnie i kobietę, która obdarza mnie sercem zaufanem! Milknął na chwilę, poczem dodawał z wysiłkiem: ...I której honor jest mi drogim! Było w tym głosie to „coś”, które drga zawsze w głosie mężczyzny, ile razy zapiera się miłostek z jakąś kobietą. Mówi „nie!” a słyszy się najwyraźniej „tak!”
Pensyonarki pluły, złościły się, obrzucały go rozmaitemi epitetami, on to wszystko ze stoicyzmem znosił wiedząc, że w oczach kolegów rośnie na zjadacza serc panieńskich, na don Żuana, na kobieciarza!
A po kilku dniach rumieniec ceglany wyszedł mu na twarz, a ciało opadło na kościach jak zmoczone płótno namiotu, oczy zaś miał błyszczące. A dziś nie wiem jak umarł, bo oto spałem przy nim, a nie słyszałem aby choć westchnął. A jeżeli macie serce żałujcie go, bo go znam, był człowiek uczciwy. Więc Anhelli obróciwszy się do Szamana rzekł: to samobójca!
Ale dajme, przepusceme, że Kaszebj pó wurodzenju dzevjne dnjov są slepemj ale kje wonj dzesąteho dnja przezdrżą, tej wónj tesz e przez dębovą deskę vjdzą, a zos Pólosze abo Mazurze, chóc zaros prze wurodzenju przezdrzą, to jednak pótemu przez całe żece są slepemj.