United States or Guinea-Bissau ? Vote for the TOP Country of the Week !


Trzeba było słyszeć potworę mówiącą o kobietach w ogóle, zwłaszcza gdy wypił filiżankę czarnej kawy z figową cykoryą, pod werendą dystyngowanej cukierni. Kobiety!... hm wiedział on dobrze co znaczy to słowo! Trzysta czterdzieści siedem razy grał komedyę miłości... tak!... tak!... trzysta czterdzieści siedem! ani mniej ani więcej!

P. Moj Bracje, móv mi przinajmnjej kilka słov czisto Kaszubskich. K. Nekó pójle Vasc sa a mdzema doch drobkę korbała. P. Moj Bracje, tego ja njerozumjem. K. teras Vpąn vjdzisz, jako to snożo móva. jakje to pyszne, vebórne słova. Cobe jes Vpon deł, żebe jes wumjeł? P. A cobi trzeba uczinjć, żebi sję tego jęzika nauczić? K. Wóstac Fein-Kaszebą. P. Ale jakrżebi to trzeba zrobjć?

Na śmierć zapomniałam. Ale wszystko jest w domu. Tylko urządzić trzeba. Zaraz się tem zajmę. Proszę okna od ulicy zasłonić, żeby kto nie podpatrzył i nie doniósł.

Pełzając ostrożnie, doczołgaliśmy się pod świecę. Co teraz? szepnął sir Henryk. Czekajmy. On musi być w pobliżu. Trzeba zajrzeć. Zobaczymy go może. Jakoż zaledwie tych słów domówiłem, w szczelinie skalnej, nad świecą ukazała nam się twarz potworna, zwierzęca, zorana dzikiemi namiętnościami, żółta, jak wosk. Zbrodniarz był zarosły po same oczy.

I nie to jeszcze gdyby tylko trzeba Dla grobu tego nad którym tak płaczesz, Zżymasz się, krzyczysz, sejmikujesz, skaczesz, Mnie łez umarłym, tylko trochę chleba Dać ich sierotom, by, porosłszy w siłę, W gmach życia ojców zmienili mogiłę, I nad nią sztandar zmartwychwstań zatknęli Ja ci powiadam, ty z Pergamu rodem Żebyś ty zemknął w łóżko do pościeli, Okrył się cały malowanym wrzodem, Jęczał bez zmysłów, a trzos pełen srebra Złożył tymczasem pod poduszką, w głowach I strzegł go lepiej, niż strzegł Adam żebra, Bobyś w malignie wciąż śpiewał o wdowach, Dzieciach, kalekach a sam Bóg wszechmocny Nie mógłby spuścić na ciebie sen nocny Tak twardy, głuchy, by ktokolwiek z świata Z pod głów ci wyjął dla wdów tych dukata!

Gdy nie mówiła o Turskim, co niestety zbyt rzadko się zdarzało, mogłem czasami zapomnieć o stosunku, jaki z nim łączy: tego mi tylko trzeba. Coraz więcej mi się zdaje, że w tej dziewczynie ponętną jest tylko jej miłość. To uczucie działa na nią, jak ów pierścień z bajki, który posiadaczowi zapewniał wszystkie piękności i skarby.

W mgnieniu oka rozerwaliśmy pęta; na ziemi u stóp naszych leżała pani Stapleton. Gardło miała sine i ślady paznogci na twarzy i ciele. Nędznik!... zawołał Holmes z oburzeniem. Dawaj no tu flaszkę z wódką rzekł do Lestrada. Trzeba posadzić na krześle i rozcierać. Otworzyła oczy. Co się z nim stało? szepnęła. Czy uciekł? Nie umknie tak łatwo. Ja mówię nie o nim , ale o sir Henryku. Czy ocalony?

Aby cenić litewskie pieśni i potrawy, Trzeba mieć zdrowie, na wsi żyć, wracać z obławy. Przecież i bez tych przypraw, potrawą nielada Jest bigos, bo się z jarzyn dobrych sztucznie składa.

A ona mu szepnęła w którymś okamgnieniu: „Chcę, byś czasem znużony przystanął w mym cieniu „I gałąź moją swemu przychylił ramieniu. „Chcę, byś wierzył, że myślę o tobie i sobie, „I że nie bez miłości twe ogrody zdobię. „To wszystko! I byś pobyt dał mi na swym grobie.” I król rzekł: „Wierzbo, wierzbo, iść mi z tobą w pole! „Dolę twą, skoro trzeba, wraz z tobą przedolę, „Stanie się, jako pragniesz!

Aj! aj! co za włosy! Marciński musi zleść!... Kelner warkocz z żalem z ręki wypuścił. Niech pan Marciński pójdzie cicho do mojego mieszkania i przyniesie duże nożyce. Trzeba oderżnąć, może jeszcze żyje, to się potrze! Kelner spojrzał w oczy żydówki. Przez kilka chwil mierzyli się wzrokiem, a oboje mieli w źrenicach jakieś płowe, migocące światełka.

Słowo Dnia

wstawali

Inni Szukają