United States or France ? Vote for the TOP Country of the Week !
Poczytujemy ten „wypadek” za morderstwo; podejrzanym jest nietylko przyjaciel pani, mr. Stapleton, lecz i jego żona... Mrs. Lyons zerwała się na równe nogi. Jego żona?... krzyknęła. Tak. Rzecz wyszła na jaw. Osoba, która dotychczas uchodziła za jego siostrę, jest właściwie jego żoną... Pani Lyons usiadła znowu, jej palce ściskały poręcz fotela z taką siłą, że aż paznogcie zbielały.
Julusiek i Maryan zdaje się śpią spokojnie w swych łóżkach, ponakrywani stosem kołder i kołderek. Koło stołu siedzi pan Wentzel, kurcząc pod krzesło nogi w zaplamionych atramentem skarpetkach. Przed nim leżą nożyczki, gruba igła, motek nici i kilka guzików. Pan Wentzel zabrał się do łatania swej codziennej kurtki i jakoś mu idzie niesporo. Kłuje się w palce, ściegi daje monstrualnych rozmiarów.
Nieruchomość skuła mu mięśnie i uśpiła na jawie krew; odbierała mu życie własne, i zespalała natomiast z życiem ziemi. Kilka mgnień zdawało mu się, że nie potrafi już sobą ruszyć ale w dreszczach ciała czuł za to pęd ziemi, rwącej w przestworach. Zapomniał, że nie jest sam i milcząc, pogrążał się w rozkosz unicestwienia. Na powiekach uczuł nagle jej palce. Zasłoniła mu oczy ręką.