United States or Lithuania ? Vote for the TOP Country of the Week !


Pożegnaliśmy naszego przyjaciela i w parę godzin potem byliśmy na dworcu w Coombe-Tracey. Konie zostały odesłane do domu. Na platformie stał niewielki chłopczyna. Co pan rozkaże? zapytał Holmesa. Pojedziesz tym pociągiem do Londynu.

Nie dość ci, żeś potworzył mnie, szkapę i wołka, Jeszcześ musiał takiego zmajstrować Dusiołka? To nie konie tak cwałują i uszami strzygą, Jeno tańczą dwaj opoje Świdryga z Midrygą. A nie stęka tak stodoła pod cepów bijakiem, Jak ta łąka, żgana stopą srożej, niż kułakiem! Zaskoczyła ich na słońcu Południca blada I Świdrydze i Midrydze i tańcowi rada.

Pan Hrabia zachwycony tak cudnym widokiem, Stał cicho. Słysząc tentent towarzyszów w dali, Ręką dał znak ażeby wstrzymać konie; stali. On patrzył z wyciągniętą szyją; jak dziobaty Żuraw, zdala od stada gdy odprawia czaty Stojąc na jednéj nodze, s czujnemi oczyma, I by niezasnąć kamień w drugiéj nodze trzyma.

Co to takiego? zapytał. To już Gowartów? zdziwił się Krasnostawski. Jadąc do folwarku Tomaszówki, rezydencyi pana plenipotenta, przejeżdżało się pod sam Gowartów, oddalony ledwo od traktu o pół wiorsty. Kocz Krasnostawskiego, podniszczony nieco i roztrzęsiony, klekotał po drodze, konie szły raźno, wyciągniętym kłusem, czując snać w pobliżu już domową stajnię.

Słowo Dnia

suchą

Inni Szukają