United States or Finland ? Vote for the TOP Country of the Week !


Wkrótce okazała się bowiem konieczna translokacja ojca do dwóch pokojów na poddaszu, które służyły za rupieciarnie. Stamtąd dochodził już o wczesnym świcie zmieszany klangor głosów ptasich. Drewniane pudła pokojów na strychu, wspomagane rezonansem przestrzeni dachowej, dźwięczały całe od szumu, trzepotu, piania, tokowania i gulgotu. Tak straciliśmy ojca z widoku na przeciąg kilku tygodni.

Z martwej bowiem kartki kartonu, spoglądała na świat dużemi oczyma cudna twarz dziewczyny, a zaklęty w rysach i układzie całej postaci nieujęty jakiś wdzięk ta siła największa kobiety, oporna na lata i burze życia, świeża zawsze, jak kwiecie wiosny szła na widza i chwytała go za serce, czarując natychmiast swem słabem bądź co bądź tylko artyzmu ludzkiego odbiciem.

Dzierżymirski ocknął się, i już otwierał właśnie usta, by coś odrzec, lecz zatrzymał się nagle, drzwi bowiem skrzypnęły, i wszedł lokaj, trzymając duży list na tacy. Jakiś pan to przyniósł, czekał bardzo długo, objaśnił, w końcu kazał mi list oddać jaśnie panu, a sam poszedł...

Pościel nienaruszona bieliła się dość schludnie, wszystko wokoło zaś wskazywało wyraźnie, właściciela siedziby tej od wczoraj już nie było, puls bowiem kiełkującej tu jakiegoś jednego życia, zastygły w panującym wszędzie nieporządku, wyraźnie oczekiwać się zdawał cierpliwie na swego pana i władcę.

Oblicze zadumanej marszałkowej wyrażało teraz ciche cierpienie, żal jakby i skruchę, w tym bowiem wewnętrznym, milczącym rachunku sumienia coraz cięższe odczuwała winy po swojej i brata stronie. A raz poruszone sumienie znów pytało dalej nielitościwie: Czy pochwyciłaś ty również te chwile, gdy do krysztalnej młodej dotąd jeszcze duszy zapukała miłość, wkradła się tam, i rozkwitła bujnie?

Seweryn bowiem skwapliwie chwytał za włosy każdą okazyę i umiejętnie czynił legion kochanek z tych mężatek spragnionych nowości, ciekawych występku a kryjących dyskretnie łzy i rozpacz w chwili zerwania.

W tych rysach bowiem czyta wyraźnie gniew tłumiony, lecz nie bezmyślny, bynajmniej. Nie, przeciwnie.

Niewiasta klęczała przed mężem i w misie wody obmywała jego nogi; powracał bowiem z pracy jak wyrobnik. A woda w misie zaczerwieniła się krwią jego i niewiasta nie brzydziła się mężem i krwią, a była młoda i piękna jak anieli niebiescy. Tych dwoje ludzi byli Cesarscy.

Na kolanach jej, na ziemi wszędzie, widniały rozsypane kwiaty; dwa gołąbki, niosąc w dzióbkach również kwiecie, leciały ku niej, rozmarzonej cicho, we wspomnieniu dalekiem... Poświęciwszy względnie dość czasu na rzeźbę, Dzierżymirski przeszedł spiesznie do salonów, zawieszonych obrazami, dochodziła już bowiem godzina zamknięcia.

Dzierżymirski bowiem w tej chwili nie bał się rzeczywiście ciemnej, nierozwiązanej jeszcze życia zagadki ufał w siebie!.. W ukryciu swem, niedostrzeżony przez nikogo, stał długo jeszcze... Uspakajał się stopniowo, a z równowagą umysłową, wywalczaną zwykle wolą żelazną codzienny, tajony przed drugimi, smutek, pełny samowiedzy, po raz setny znowu wstępował do duszy jego.

Słowo Dnia

skutku

Inni Szukają