United States or Botswana ? Vote for the TOP Country of the Week !


Nagle ramionami wzruszył i podnosząc przewrócone krzesło, wyrzekł krótko: Oślica! Tymczasem Honorka zagłębiała się wolno w ulicę, po której sunęły świątecznie przystrojone tłumy, szła, kołysząc lekko kwilące cicho dziecko i idąc ocierała łzy płynące z oczu strumieniem. =Kukułka.= Tiens! tiens! c'est du propre! mruknął przez zęby pan Seweryn, gdy rządca wyszedł już z pokoju.

Nad główką jej, jakby w przeciwieństwie ptakiem czarnym, lecącym obok chwieje się duży ptak biały... Zjawisko śnieżnego ptaka trwa jednak bardzo krótko, bo oto jemu, wpatrzonemu uporczywie w swą towarzyszkę, zdaje się nagle, że pióra u skrzydeł tych mlecznych z lekka szarzeć poczynają, stopniowo ciemniejszą przybierając barwę...

Na twarzy miss Stapleton odbiło się wahanie, ale trwało krótko. Przywiązujesz pan zbyt wielką wagę do moich słów odrzekła. Oboje z bratem zmartwiliśmy się bardzo śmiercią sir Karola. Odwiedzał nas często, mówił z przejęciem o klątwie, ciążącej nad jego rodem.

P. Moj kochani, pamjętam, żeś ta bardzo zachwalił stołeczne mjasto Kaszub; povjedź mj też, zkąd ma sve słavne jimiję? K. Ho, moj Panje, timbe trzeba vjele gadac, ale jo to krotko póvjem. Kjej Pjoter łovjeł rebe na mórze, tej przeszed Kristus e rzek do njeho: Pjotrze puc za mną, e to do trzece rize póvtorzeł; a ztąd to mjasto dostało mjono Puck, chterebo przed tim njmjało.

A pan ?.... słodko i uprzejmie zapytał Dzierżymirski. O, naturalnie, będę! pośpieszył z odpowiedzią młodzieniec. No, to my nie! odparł z przyciskiem, całkiem seryo Roman, lodowatym głosem, i uchyliwszy ledwo kapelusza, skinął na tramwaj elektryczny, by stanął. Wsiadamy! rzucił krótko żonie.

Dzikiem rozmów strzeleckich, był ów spór zażarty Rejenta z Assessorem o sławne ich charty. Krótko trwał, lecz zrobili wiele w jedną chwilę; Bo razem wyrzucili słów i obelg tyle, Że wyczerpnęli sporu zwyczajne trzy części, Przycinki, gniew, wyzwanie i szło już do pięści.

Gdybym nie ja była Twą karmicielką, rzekłabym, żeś mądrość Wyssała z mlekiem. *Pani Kapulet.* Myślże o tem teraz. Młodsze od ciebie dziewczęta z szlachetnych Domów w Weronie wcześnie stan zmieniają; Ja sama byłam już matką w tym wieku, W którym tyś jeszcze panną. Krótko mówiąc, Waleczny Parys stara się o ciebie. *Marta.* To mi kawaler! panniuniu, to brylant Taki kawaler: chłopiec gdyby z wosku!

Zapytanie to postawionem było bardzo zręcznie mówiło nic, a pytało wiele. Krasnostawski natychmiast poinformował krótko i zwięźle pana Emila, wiadomem mu jest wszystko.

-Nic, kochanie! odparł krótko Dzierżymirski i dorzucił po chwili: Ale, a propos, ja cię tu zostawię, bo sam wpaść jeszcze muszę na pocztę, tam, na dole... Koniecznie chcesz tam iść? To może jedźmy już razem?..