United States or Martinique ? Vote for the TOP Country of the Week !


Widać przecież, pomimo tak zręczne łudzenie, Ze umizgał się, tylko na złość Telimenie; Bo głowę odwracając niby nie umyślnie, Co raz ku Telimenie groźnem okiem błyśnie. Telimena nie mogła pojąć co to znaczy, Ruszywszy ramionami, myśliła: dziwaczy. Wreszcie nowym zalotom Hrabiego dość rada, Zwróciła się do swego drugiego sąsiada.

Oni w złość; a tu szlachta kładnie się na ziemi Od śmiechu, a ja s Księdzem słowy poważnemi Nuż im z Ewanjelji, s statutów dowodzić, Niema rady: śmieli się i musieli zgodzić.

Zmienili broń; od szabel szło na pistolety, Stają, krzyczym że nadto przybliżyli mety; Oni na złość, przysięgli przez niedźwiedzią skórę Strzelać się, śmierć niechybna! prawie rura w rurę; Oba tęgo strzelali Sekunduj Hreczecha; Zgoda rzekłem, niech zaraz dół wykopie klecha: Bo taki spór nie może skończyć się na niczém; Lecz bijcie się szlacheckim trybem, nie rzeźniczym, Dosyć już mety zbliżać, widzę żeście zuchy, Chcecie strzelać się rury oparłszy na brzuchy?

Turski wyszedł, trzasnąwszy drzwiami, a ja zostałem sam. Byłem tak zirytowany kłótnią, że niepodobna mi było czemkolwiek się zająć; zresztą, jak czytać przy lampie, w której zabrakło nafty! Ogarnęła mię taka złość, jakgdyby Turski naumyślnie był mię zostawił bez światła. Położyłem się na łóżku, lecz nawet z bólem głowy niepodobna zasnąć o dziewiątej.

Wystawić sobie można wściekłość koleżanek, że przyjechała obca intruzka, nawet na żadnym wykładzie się nie zjawiła i rogów wielkiej mądrości nie pokazała, a już męża trzyma. Nie ma nic pocieszniejszego nad ich ironiczne miny, w których świetnie widać utajoną i niby nie istniejącą złość. Zwykle mię to śmieszy, lecz dzisiaj Łużecka zirytowała mię do żywego.

I poczuł nagle dziką złość do kobiety, która była jego żoną, złość za wszystkie niedoznane pieszczoty miłości i męki zdrady, za dziesięć lat spokojnego filisterskiego szczęścia w zawsze ciepłych i zawsze otwartych ramionach. Nie, nie miał racyi złorzeczyć jej.

Tak, chcę im zrobić na złość. Postąpili ze mną nikczemnie w sprawie przeciw włościanom. Nie myślę dopomagać konstablom . Pan już odchodzi?... Nie puszczę! Musimyoblaćto odkrycie. Nie dałem się jednak uprosić i potrafiłem go odwieść od zamiaru towarzyszenia mi do Baskerville-Hall.