United States or South Africa ? Vote for the TOP Country of the Week !


Stryjenka Zygmuntowa leżała krzyżem obok panny Felicyi, a tuż przy ołtarzu, w jej ruchomem mechanicznem krześle zobaczyłem z prawdziwem zdumieniem babcię Justynę, najstarszą w naszej rodzinie, sparaliżowaną, ślepą i głuchą, nigdy prawie nie opuszczającą mieszkania. Ostatnia ewangelia skończyła się tymczasem. Ksiądz ukląkł na stopniach ołtarza.

A przystąpiwszy raz do niego rzekłem: bój się Boga! dla czego się gryziesz? I rzekł mi z wielką tajemnicą, jak człowiek obłąkany: zapomniałem wyrazów pacierza... i pogroziwszy mi palcem abym był cicho, odszedł. I zobaczyłem go raz że brał w ciemności ołów zgniły i truciznę owa pożywał.

Spojrzałem w kierunku jego wzroku i zobaczyłem, że dorożka z siedzącym w niej mężczyzną, która zatrzymała się po drugiej stronie ulicy, jedzie znowu dalej. Chodźmy, Watson. Trzeba mu się przyjrzeć. Dostrzegłem czarną, puszystą brodę i oczy, świdrujące nas po przez szybę dorożki.

Dziś rano stanąłem przed lustrem, jak zawsze, aby zaczesać włosy i odrazu zobaczyłem, jak jestem do Pułkowskiego podobny: te same rysy, te same wydęte wargi i czoło cofnięte w tył dziedzictwo po przodkach naszych dzikich. I kiedym ujrzał tam w lustrze siebie, zabójcę, jak szalony wybiegłem z domu.

Słowo Dnia

obrzędzie

Inni Szukają