United States or Timor-Leste ? Vote for the TOP Country of the Week !
Spokojność duszy z jej widać czoła, Ku ziemi spuszczone oko; Nie była smutna ani wesoła, Tylko coś myśli głęboko. Jak puszkiem chwieje trawka zielona, Choć wiatr przestanie oddychać, Tak się na piersiach chwieje zasłona, Chociaż westchnienia nie słychać. Wtem z piersi listek zżółkły odepnie, Listek nieznanego drzewa; Spojrzy nań, rzuci i zcicha szepnie, Jakby się na listek gniewa.
Powstrzymał się jednak i mruknął zcicha: Po co? Mam przecie na zawołanie kamerdyra i dwóch lokai... Sprzątną jutro... Poczem, znużony myślami, przytulił głowę do poduszki, usiłując zasnąć. Była wiosna... Od opisanych zdarzeń piąta już z kolei tak samo urocza zawsze, uśmiechnięta i wesoła nowa wiecznie, w zieleni i blaskach wschodziła ona znowu nad światem.
Ja ostrzegałem, że w tak wielkiem dziele Dobrze, kto z Bogiem poczyna: Dano więc na mszę w niejednym kościele I ksiądz przyjechał z Cyryna; Stanął na brzegu, ubrał się w ornaty, Przeżegnał, pracę pokropił; Pan daje hasło: odbijają baty, Niewód się z szumem zatopił. Topi się; pławki nadół z sobą spycha, Tak przepaść wody głęboka; Prężą się liny, niewód idzie zcicha Pewnie nie złowią ni oka.
Słowo Dnia