United States or Ireland ? Vote for the TOP Country of the Week !
Ponad tłumy błyskawic samochcąc wzniesiony, Waży się w niebie jastrząb w dwie naprzemian strony, Jakby miał dusze dwie! I, szponami miłośnie objąwszy zawieję, Wie o tem, co się w skrzydłach, gdy tak lecą, dzieje On jeden tylko wie!
Porywali ją naraz w stu pieszczot zawieję: „Dziej się w tobie to samo, co i w nas się dzieje.” Dwojgiem piersi ust głodnych karmiła secinę: „Nikt tak słodko nie ginął, jak ja teraz ginę!” Szła pieszczota koleją, dreszcz z dreszczem się mijał, Nim jeden wypił do dna, już drugi nadpijał. Kto oddawał dech chwytał, a kto brał dech tracił, A kto czekał za długo rozumem przypłacił!
Kto tam z nocy na północ w burzę i zawieję Tak bardzo człowieczeje i tak bożyścieje? To dwa boże kulawce, dwa rzewne cudaki Kuleją byle jako w świat nie byle jaki! Jeden idzie w weselu, drugi w bezżałobie, A obydwaj nawzajem zakochani w sobie. Kulał Bóg, kulał człowiek, a żaden za mało, Nikt się nigdy nie dowie, co w nich tak kulało?