United States or Nicaragua ? Vote for the TOP Country of the Week !
To właśnie życie czynne było największem może czasowem lekarstwem Romana było jego morfiną, której za moralną dawką zapominał chwilowo o wszystkiem. Tymczasem czas mknął szybko. Po skończonej już zupełnie kolacyi, przez czas krótki do kulminacyjnego punktu ożywienia doszedł raut prezesowstwa Dzierżymirskich... Salony rozbrzmiały zdwojoną zabawą i rozmową.
Od pożaru minęła doba tylko, patrząc jednak na młodego plenipotenta, pomyśleć można było, iż od tej chwili oddzielały go lata; nie młodzieniec bowiem obecnie, pełny hartu i życia patrzył przez otwarte okno, ale mężczyzna, na pozór więcej, niż dojrzały, który zapominał już jakby, że młodym był tak niedawno.
A tymczasem życie, tocząc się wartkiem kołem, pochłaniało sobą Romana, pochłaniało go tak dalece, że bywały chwile, iż zapominał. Ale, niestety, były to tylko... chwile. Sumienie uparcie czuwało bezustannie.