United States or Russia ? Vote for the TOP Country of the Week !
I cicho znika we drzwiach, pozostawiając po sobie gamę srebrzystego śmiechu i wspomnienie uosobienia niewinnego wdzięku kobiecego. Przeciągły pocałunek przerwał ciszę. Wśród bladego światła przyciemnionej lampy, zamajaczyła nagle drobna postać kobieca, powstająca z otomany.
Na łóżku zamajaczyła mu blada, już nie z tego prawie świata, sędziwa twarz pana Januarego. Drzwi zamknięto jednak w tej chwili Krasnostawski cofnął się dyskretnie i począł przechadzać się wielkiemi krokami po pokoju. Od czasu powrotu z podróży swej do miasta, na nim jednym prawie spoczywało wszystko. Przepędzał noce całe u chorego, doglądał go osobiście, wzywał lekarzy, konsylia.
W mdłym blasku świecy zamajaczyła „Elegia” Siemiradzkiego, energiczna „Głowa starca” Kotsisa i zabieliło się ciało „Najady” Hennera. Ostatni obraz zwrócił uwagę Resi. Goła! wyszeptała, chichocząc się cicho. Lecz Dyńdzio pracował ciągle. Portyery wisiały krzywo, zakrywając drzwi wejściowe. Połowa tkaniny leżała na ziemi, maczając się w strudze wody, płynącej z rozbitego dzbanka.
Z cichej, sennej altany dochodziły wyraźnie dwa głosy dwa szepty... Krasnostawski rozchylił gałęzie... Na szelest ten w ciemnościach zerwał się ktoś śpiesznie i u progu stanął Topolski. W półmroku nocy zamajaczyła jego twarz biała, rasowa, i dwaj mężczyźni spojrzeli sobie, milcząc, prosto w oczy.
Słowo Dnia