United States or Belgium ? Vote for the TOP Country of the Week !


W przedzgonnej, nagłej męczarni Wiła się po bujnej darni, W snach się wiła wciąż a wciąż, Szalejąc ku nocy jasnej, zwinęła się, jak wąż, Dookoła śmierci własnej. Dzwonią w kościele.

Jednocześnie dym napełniać sypialnię poczyna, a przez dolną szparę u drzwi wciska się przemocą, niby wąż jadowity, krwawe pasemko ognia... Ola rzuca okrzyk strasznej trwogi, i wcale nie widząc jeszcze Topolskiego, porywa stojący na małym stoliczka dzwonek i rozpaczliwie dzwonić poczyna...

A jeszcze bardziej nad Litewskie męże, I nad Polaki, zawziętsi na siebie Od wieku wieków ludzie i węże: A przecież, jeźli do domowych progów Wąż zaproszony gościem od człowieka, Jeźli dla chwały nieśmiertelnych bogów, Litwin mu chleba nie skąpi i mleka; Wtenczas gad swojski pełznie w jego ręce, Społem wieczerza, z jednych kubków pija, I nieraz senne piersi niemowlęce Mosiężnym wiankiem bez szkody obwija.

Tak gryząc je swobodnie, wąż do dziś dnia hula, A rzeczpospolita żab bolesnemi skwierki Do dziś dnia woła o innego króla, Lecz bóg niechce się więcej mieszać w jej rozterki. KRÓL CHORY i LISY.

Wielka lampa w stylu bizantyjskim, wysadzana kamieniami zwiesza się od sufitu, nadając tej sypialni fałszywy ton kaplicy. W lustrzanej szybie szafy odbija się stojący pod ścianą nizki szezląg Marie Antoinette pokryty aksamitną draperyą. Na aksamicie, jak wąż mikroskopijny, leży w łuk skręcony kawałek błękitnego, jedwabnego sznurowadła, zerwanego silną a nerwową ręką...

Stójmy! jak cicho! słyszę ciągnące żórawie, Którychby nie dościgły źrenice sokoła; Słyszę kędy się motyl kołysa na trawie, Kędy wąż śliską piersią dotyka się zioła. W takiéj ciszy! tak ucho natężam ciekawie, Że słyszałbym głos z Litwy, jedźmy, nikt nie woła. na wysokości Tarkankut.

Słowo Dnia

obrzędzie

Inni Szukają