United States or Ethiopia ? Vote for the TOP Country of the Week !
Mówiąc to, wydymał w dziwny sposób klatkę piersiową i uderzał się po niej z zadowoleniem. Salon! o! wyrzekł, wyciągając szyję niech pan wejdzie, choć pan zabłoci, nic nie szkodzi, jutro będą froterować! Seweryn spojrzał dokoła. Dziwnym mu się wydawał ten „salon”, pełen szydełkowych kap i serwetek.
Julusiek, trochę znudzony, gonił czasami migające po suficie słoneczne plamy i usiłował zwinąć język w łuk, zwany „klops”. Tylko Maryan, zasłuchany w słowa francuzki, ślizgał się wzrokiem po jej piersi rysującej się dość wyraźnie pod opiętym stanikiem. Patrzył, oczy mrużył i usta wydymał... Chwilkę, panie Wentzel, proszę tylko o krótką chwilkę!...
Julusiek leżał teraz już na stole, wywijając z radości nogami, Maryan napawał się spokojnym tryumfem i pełen nieopisanej błogości wydymał usta do niebywałych rozmiarów. Jak tam było z tym Noem? Opowiedz pan, panie Wentzel! Albo z tym Dawidem! A Zuzanna? co?... Płomienie przebiegły zmysłową twarz Maryana. Tak! tak!... Zuzanna!... to pyszny kawał!...
Ireneusz wydymał dolną wargę: Ha! lecą na mnie! Po ławce rozchodził się szmer uwielbienia. Wiadomo bowiem, że Ireneusz należy do tych wybrańców, którzy mają szczęście do kobiet! Już w czwartej klasie miał taką reputacyę, gdy za brązowemi spódniczkami pensyonarek gonił, spocony, czerwony, kroplami potu na krótkiej, niekształtnej szyi okryty.