United States or Tajikistan ? Vote for the TOP Country of the Week !


Wspólna, cicha, a pełna głębokiej wiary prostych dusz modlitwa, z wolą Najwyższego godząca się, pokorna, napełniła mury pokoju, i do stóp Stwórcy-Pana uleciała skrzydlata wzniosła się tam, gdzieś wysoko, w ślad za zagadkową drogą duszy zmarłego, jakby mu niebo otworzyć pragnęła.

Wieczór przedświąteczny, pogodny, lwią część właścicielek nadobnych twarzyczek wywabił na pierwszorzędne ulice na wspólną arenę letniego jakby "demisalonu" pewnych, a szerokich warstw miasta.

Pójdziemy nierozłącznie, bo wspólna nam droga, „Będzie nieco człowieka, będzie nieco Boga. „Podzielimy się męką podzielnać jest męka! „Wszak ta sama nas ludzka skoślawiła ręka. „Tobie trocha śmieszności, mnie śmieszności trocha, „Kto się pierwszy zaśmieje ten pierwszy pokocha. „Ty podeprzesz mię ciałem, ja ciebie sośniną, „A co ma się nam zdarzyć, niech się zdarzy ino!”

Co zmartwychwstanie po śmierci na wieki! Co kwiat w pustyni co iskra w popiele! Co wzrok łez pełen co ściśnienie ręki! Co wspólna bojaźń co boleść dzielona! Nie wy nie wiecie co na krzyżu męki Rozkwitająca cierniowa korona! I ten kwiat głogów, na tej smutnej ziemi Wszystkie wytrzyma słoty, wichry, burze On z trosk wyrasta on z smutków się plemi Świeży i piękny, jak Edeńskie róże!

Zatrzymał się... Po chwili cisnął pióro, wstał i znów zaczął chodzić gorączkowo po pokoju. Jak to? szeptać zaczął. Ja miałbym, niby pies sponiewierany, odejść stąd, usunąć się, zniknąć?.. Ja miałbym zamknąć w sercu ich wspólną tajemnicę, i tem samem ocalić tego chłystka!.. Prawda, jednak, że i o nią tu chodzi, najdroż... nie dokończył, sponsowiał... Nie!

Słowo Dnia

obrzędzie

Inni Szukają