United States or Guinea ? Vote for the TOP Country of the Week !
Myśli: albo wieczne życie Albo wiecznie djabłu dusza. Nic nie mówi, myśli skrycie, Tylko trochę wargą rusza. Nadszedł już czas odpowiedzi. Tukaj oddala się z tłumu I do pracowni rozumu Zamknąwszy się, jeden siedzi. I tam swój traktat raz jeszcze, Nim stempel przyjęcia zyska, W surowej uwagi kleszcze Bierze i porządnie ściska.
Błyszczą w haremie niebios wieczne gwiazd kagańce, Śród nich po safirowym żegluje przestworze Jeden obłok, jak senny łabędź na jeziorze, Pierś ma białą a złotem malowane krańce. Tu cień pada z menaru i wierzchu cyprysa, Dalej czernią się kołem olbrzymy granitu, Jak szatany siedzące w dywanie Eblisa