United States or Mexico ? Vote for the TOP Country of the Week !
W nadpływającej weneckiej barce siedział mężczyzna czarno ubrany, w białym kapeluszu, brunet, o ponurem wejrzeniu. Gondola, otarłszy się prawie o napotkaną łódkę, prześliznęła się cicho znowu byli sami. Patrz, tam się świeci, co się stało?... rzekła półgłosem Ola, kręcąc główką i wskazując piętro jednego z domów. Roman spojrzał.
Szerokiem półkolem, ciche, kołysały się wszędy inne gondole; wsparci w nich słuchacze poddawali się niewytłumaczonemu czarowi tej weneckiej, cichej nocy, tej pieśni szczerej, niewykwintnej, chwytającej jednak mimo woli niejednego za serce, zapadającej w duszę głęboko. Po smętnych pieśniach następowały skoczne, i tak dalej, bez zmiany.