United States or Saudi Arabia ? Vote for the TOP Country of the Week !
Jednocześnie w oddali ukazały się trzy gorejące światła: to pociąg zbliżał się już do stacyi. Pierwszy dojrzał go Krasnostawski. Sięgnął szybko po zegarek i spojrzał: Oho, już po dziewiątej! to pański pociąg... Do djaska! zżymnął się pan Emil i wytężył wzrok w kierunku pociągu.
Niema nic? Nie.. ino blaszany naparstek. Żydówka znów zaklęła. Daj pan Marciński naparstek! Salcia swój zgubiła, nie potrzeba kupić. Nagle zamilkła i bliżej do okna postąpiła. Trup, kołysząc się, odsłonił nogi. Nowe porządne buciki, zapięte na guziczki, ukazały się oczom właścicielki hotelu. Niech pan Marciński zlezie! Lecz Marciński dotykał wiszącego warkocza i mlaskał językiem.
Żyzna okolica pozostała za nami; mieliśmy przed sobą ziemię szarą, jałową, zrzadka ukazywała się ludzka siedziba, opasana murem z kamieni. Wreszcie wjechaliśmy w jar głęboki; roztoczyła się znowu zieleń drzew, a w oddali ukazały się dwie strzeliste wieże. Stangret wskazał biczem. To Baskerville Hall oznajmił. Pan tej rezydencyi, z roziskrzonemi oczyma przyglądał się swojej siedzibie.
Słowo Dnia