United States or Egypt ? Vote for the TOP Country of the Week !
Zerwałem się, szlochając, i poomacku, uderzając o meble i potykając się, pobiegłem do salonu. We drzwiach zatrzymała mnie Leoncia. Panna Felicya tam jest? spytała szeptem. Jest... Nie... nie... wiem... Ja się boję tam... Ja nie chcę... I czepiałem się, szlochając, jej sukni. Niech Janio mi się zabiera stąd ze swymi płaczami, syknęła przez zaciśnięte zęby. Takie nieszczęście, a on się maże.
Nie wiem! odparł nauczyciel. Daj pokój, Maryanie! wrzasnął Julusiek albo on się zna na tem. Hm!... odrzekł Maryan jest przecież mężczyzną. E! taki tam! Boże się zmiłuj!.... Pan Wentzel zerwał się z miejsca. Cicho! krzyknął, uderzając książką o stół cicho!... bo.... Głos mu uwiązł w gardle. Maryan i Julusiek, mrużąc oczy, przypatrywali mu się impertynencko.
I gdy się wijesz wzdłuż moich nóg, Łbem uderzając o łoża próg. Piersi ci chylę, jak z mlekiem dzban! Nie żądam skarbów, nie pragnę zmian. Słodka mi śliny wężowej treść, Bądź nadal gadem i truj i pieść! Ocknął się rycerz, snem zatrwożony, Mówi po ciemku do swojej żony: „Sen miałem, jakom zwykł, „Był tu, był tam i znikł.