United States or Djibouti ? Vote for the TOP Country of the Week !
Karola Boromeusza, druga, pobrzękując pieniędzmi, kupuje niebawem prawo obejrzenia dachu katedry, przy stoliku, postawionym we wnętrzu świątyni, na prawo, w głębi, u wejścia do prowadzących tamże schodów. Roman powstaje i z kościoła uchodzi pośpiesznie. Na ulicy wskakuje do dorożki, i rzuca głośno jakiś rozkaz woźnicy.
Znikła... Fortepianem wstrząsnęło gwałtowne intermezzo; do pokoju, tonącego w cieniach, cicho, jak kot, wsunął się Topolski. Usiadł na niskim foteliku obok Oli: -Nareszcie!.. szepnął. Nareszcie... Co? ze spojrzeniem zalotnem, zapytała, nie odrywając paluszków od klawiszy. Jesteśmy z panią sami... dokończył Topolski zdanie. I ten satyr, któremu tu tak wszystko wolno i uchodzi...
„Ja mam, ja mam przyjaciela!” Konający Tukaj woła. Wraz uchodzi bladość z czoła Iskrą zdrowia oko strzela; Tukaj, wydarty mogile, Wstaje, dziwią się doktory; Wstaje, chodzi o swej sile, Jakby nigdy nie był chory. A wtem, na poduszce zboku, Ujrzy z wolej skóry karty, Gdzie tajemnice wyroku Przeklęte spisały czarty.