United States or Thailand ? Vote for the TOP Country of the Week !
Julio! kochanko moja! moja żono! Śmierć, co wyssała miód twojego tchnienia, Wdzięków twych zatrzeć nie zdołała jeszcze. Nie jesteś jeszcze zwyciężoną: karmin, Ten sztandar wdzięków, nie przestał powiewać Na twoich licach i bladej swej flagi Zniszczenie na nich jeszcze nie zatknęło. Tybalcie, tyż to śpisz pod tym całunem?
*Tybalt.* Sądząc po głosie, z Montekich to któryś. Dajno mi rapir, chłopcze. Jak się waży Ten łotr tu wchodzić i kłamaną larwą Szyderczo naszej urągać zabawie? Na krew szlachetną, co mi wzdyma serce, Nie będzie grzechu, jeśli go uśmiercę. *Kapulet.* Tybalcie, co ci to? Czego się zżymasz?
*Merkucio.* Jeżeli szukasz guza, mogę ręczyć, Że się z nim spotkasz. *Tybalt.* Romeo, nienawiść Moja do ciebie nie może się zdobyć Na lepszy wyraz jak ten: jesteś podły. *Romeo.* Tybalcie, powód do kochania ciebie, Jaki mam, tłumi gniew słusznie wzbudzony Taką przemową. Nie jestem ja podły; Bądź więc zdrów, widzę, że mię nie znasz.