United States or China ? Vote for the TOP Country of the Week !
Moja towarzyszka, jak prawdziwe dziecko barbarzyńców, wpadła w taki zachwyt, że musiałem ją wciąż powstrzymywać, aby zachowywała się spokojnie i nie przeszkadzała sąsiadom. Po spuszczeniu zasłony była jakby nieprzytomna: gwar i huk bulwarowy odurzył ją do reszty; niezmiernie zabawny miałem widok.
Namyślałem się, co robić. Wstrętnym jest szpiegować przyjaciela; w danych okolicznościach było to moim obowiązkiem; lecz gdyby mu groziło niebezpieczeństwo, byłem zadaleko, aby nieść pomoc. Więc cóż począć? Wahałem się między poczuciem delikatności a obowiązku. Tymczasem sir Henryk i jego towarzyszka stanęli na ścieżce. Rozmawiali bardzo żywo.
*Romeo.* Cóż tam, cny ojcze? Jakiż wyrok księcia? I jakaż dola nieznana ma zostać Mą towarzyszką? *O. Laurenty.* Zbyt już oswojony Jest mój syn drogi z takim towarzystwem. Przynoszę-ć wieści o wyroku księcia. *Romeo.* Jakiżby mógł być łaskawszy, prócz śmierci? *O. Laurenty.* Z ust jego padło łagodniejsze słowo: Wygnanie ciała, nie śmierć ciała, wyrzekł. *Romeo.* Wygnanie?
Słowo Dnia