United States or North Macedonia ? Vote for the TOP Country of the Week !


A tymczasem życie, tocząc się wartkiem kołem, pochłaniało sobą Romana, pochłaniało go tak dalece, że bywały chwile, zapominał. Ale, niestety, były to tylko... chwile. Sumienie uparcie czuwało bezustannie.

Zaopatrzyliśmy go we wszystko, czego potrzebował, a następnie, przy sutej wieczerzy, opowiedzieliśmy baronetowi naszą przygodę, z opuszczeniem pewnych szczegółów. Ale wpierw czekał mnie przykry obowiązek uwiadomienia Barrymorów o śmierci Seldona. Dla męża było to poniekąd dobrą nowiną, ale żona na wieść rozpłakała się rzewnie.

Jeno miejsce, gdzie być mogła, jeszcze trwało i szumiało, Próżne miejsce na duszę, wonne miejsce na to ciało. Gdzież me piersi, Czerwcami gorące? Czemuż niema ust moich na łące? Rwać mi kwiaty rękami obiema! Czemuż rąk mych tam na kwiatach niema?

O, pewnie mię ona Ma za mordercę zakamieniałego, Kiedym mógł naszych rozkoszy dzieciństwo Splamić krwią, jeszcze tak bliską jej własnej, Gdzie ona? Jak się miewa i co mówi Na zawód w świeżo błysłym nam zawodzie? *Marta.* Nic, tylko szlocha i szlocha i szlocha; To się na łóżko rzuca, to powstaje, To woła: Tybalt!, to krzyczy: Romeo! I znowu pada.

Ale panna Felicya w tejże chwili przytłumiła łkanie. Ciszej, na Boga, szepnęła; pani marszałkowa gotowa posłyszeć. Leoncia potrząsła głową i ręką. Pani marszałkowa jest w sypialnym pokoju. Przy niej ksiądz prałat i pani podkomorzyna. Stąd nie słychać. A zresztą wszystko jedno. Wie o wszystkiem. I o tem, że jej syna nie dadzą pożegnać? I o tem. I jakże to stało się? Czy słyszałaś?

Trzeba było słyszeć potworę mówiącą o kobietach w ogóle, zwłaszcza gdy wypił filiżankę czarnej kawy z figową cykoryą, pod werendą dystyngowanej cukierni. Kobiety!... hm wiedział on dobrze co znaczy to słowo! Trzysta czterdzieści siedem razy grał komedyę miłości... tak!... tak!... trzysta czterdzieści siedem! ani mniej ani więcej!

W kasynie mówił o Makenowej z rozrzewnieniem dobrego męża, jakkolwiek nigdy po za kadry gentelmańskiej przyzwoitości nie wyszedł. Innikoniarzenie blagowali nawet, poważni i pełni szacunku dla tej cudzołożnej żony. Powoli wszakże ta faza tryumfu zmieniła się w cichy i spokojny stan zaadoptowanego przez świat związku. Makenowa? Helding? ależ to stare małżeństwo!

Taki mam smutek w sercu, że mi światła Anielskie w przyszłości natrętnémi , a obojętny jestem na wieczność, a nawet znużony jestem i chcę zasnąć. A choć Bóg wié że jestem czysty na duszy i nieskalany żadnym grzechem podłym oto powiedzcie mu że jeżeli chce ofiary z duszy mojéj... to dam. I przerwali mu Anieli mówiąc: gubisz się... żądanie człowieka jest sądem na niego.

Bo miłość, to haszysz wołał ten sam głos dalej bo miłość, to szczęście na ziemi to raj, to jedna rzecz z tych, tak rzadkich na świecie, dla której warto może walczyć i trudzić się, by zdobyć! Ona częstokroć cierpieniem i rozczarowaniem tylko, lecz ileż razy bólów życia nagrodą jego zapomnieniem!..

Może się wszystko inaczej wyświeci: Co z wiatrem przyszło, to z wiatrem przeleci. Lecz jeśli przyszła serce tobie święci, Jeśli rodziny poznasz dobre chęci, Uproś sąsiada, niechaj zacznie swaty. Jak syn synową, przywiedź mi do chaty«.