United States or Micronesia ? Vote for the TOP Country of the Week !
Szczęścia spólnego wybiła godzina: Pozna Halinę Wiesława rodzina. Wartko wóz toczą parskające konie, Mijają bory, i mostki, i błonie, Cała drużyna siedzi zadumana. Wesołość tylko nie opuszcza Jana: Bo radość w sercu utajoną żywi, Że dwie rodziny wrychle uszczęśliwi. Przydrożne lipy długie ścielą cienie, Gore nad lasem niebieskie sklepienie, I rzeźwą wonią tchnie wieczór pogodny.
Mieszkańcy miasta dumni są z tego odoru zepsucia, którym tchnie Ulica Krokodyli. Nie mamy potrzeby niczego sobie odmawiać myślą z dumą stać nas i na prawdziwą wielkomiejską rozpustę. Twierdzą oni, że każda kobieta w tej dzielnicy jest kokotą. W istocie wystarczy zwrócić uwagę na którąś a natychmiast spotyka się to uporczywe, lepkie spojrzenie, które nas zmraża rozkoszną pewnością.