United States or Hungary ? Vote for the TOP Country of the Week !


Jeżeli widywał panią tak rzadko i otrzymywał od pani nieczęste listy, skądże mógł być do tego stopnia poinformowany o jej interesach, aby przychodzić jej z pomocą, jak to pani sama zeznała? Odrzekła mi na to bez namysłu: Kilku sąsiadów znało moje smutne dzieje; złączyli się, aby mi przyjść z pomocą; między innymi pan Stapleton, przyjaciel sir Karola, był dla mnie bardzo dobry.

Marszałkowa, Ładyżyński, piękna nieznajoma, gwar miasta wszystko to znużyło młodzieńca, przywykłego od lat paru do ciszy i regularnego wiejskiego życia. Wyjąwszy papierośnicę, zapalił papierosa, ziewnął, a spojrzawszy obojętnie na siedzących obok na ławce sąsiadów, wpadł w mimowolną zadumę.

Przed dwoma laty zaledwie osiadł w Baskerville Hall; znane jego szerokie plany odnowienia starej siedziby i wprowadzenia ulepszeń w gospodarstwie rolnem. Śmierć przeszkodziła ich urzeczywistnieniu. „Będąc bezdzietnym, pragnął, aby cała okolica korzystała z jego fortuny i niejeden z sąsiadów ma ważne powody do opłakiwania jego przedwczesnego zgonu.

Żachnął się niecierpliwie i szepnął znów z cicha do siebie, po francuzku: Que diable, je ne suis pas venu ici pour garder l'antichambre... I jednocześnie posunął się zręcznie naprzód, potrąciwszy zaś lekko po drodze swej paru sąsiadów, rzucił, z wytwornym ukłonem, kilka: "Pardon", w rezultacie jednak znalazł się zaledwie o parę kroków naprzód.

Bywalec eleganckich miejskich salonów, zły chodził wówczas z kąta w kąt, ziewając skrycie i pokpiwając nieznacznie z przybyłych w gościnę; sąsiadów Gowartowa nie lubiał bowiem pan Emil i z góry stale traktował, ochrzciwszy wszystkich ryczałtowo mianem "serwatki towarzyskiej"...

Cha!... westchnął głośno młody plenipotent gowartowski, poczem instynktownie obejrzał się wokoło, i jakby nieco zawstydzony swem westchnieniem, z pod oka uważnie popatrzył na swoich sąsiadów.

Szanowano go przecież, bo pan s prapradziadów, Bogacz, dobry dla chłopów, ludzki dla sąsiadów; Nawet dla żydów. Hrabski koń zwrócony z drogi, Prosto kłusował polem pod zamku progi. Hrabia samotny wzdychał, poglądal na mury, Wyjął papier, ołówek i kreślił figury.

Zimne ciało pochłania z gorętszego ciepło, elektryczny ładunek znika rozszarpany przez sąsiadów. Tu rabunek trwa jedną chwilę; ale wśród ludzi, którzy sami mogą się nanowo rozgrzewać i elektryzować, wyzysk ten przeciąga się żywiołowo, bez końca. Jakikolwiek stosunek wziąć, zawsze jedna strona kocha więcej, druga więcej korzysta. Tak chce fizyka.

Słowo Dnia

gromadką

Inni Szukają