United States or Guinea ? Vote for the TOP Country of the Week !


Koń, jak gdyby pozbył trwogi, Ubiegł prosto pięć mil drogi. „Co to za cmentarz, mój miły?” „To mur, co mych zamków strzeże.” „A te krzyże, te mogiły?” „To nie krzyże, to wieże. Mur przeskoczym, przejdziem progi, Tu na wieki koniec drogi. „Stój mój koniu, koniu, stój! Przebyłeś, nim zapiał kur, Tyle rzek, i skał, i gór, A tuś zadrżał, koniu mój?

Rosną tam rzadkie krzewy i fruwają niezwykłe motyle. Warto się trudzić po takie okazy. I ja spróbuję. Spojrzał na mnie ze zdziwieniem. Niechże pana Bóg strzeże od takich prób! Miałbym pańskie życie na sumieniu! zawołał. Pan nie wróciłbyś z tej wycieczki. Mnie za drogowskaz służą rośliny. Cóż to takiego?... zawołałem. Z oddali doleciało jakby szczekanie.

Ty tylko zabawiasz pana, Lecz bryś go we dnie i w nocy strzeże, Więc nie jest słuszną twoja nagana: Bryś służbę pełni wiernie i szczerze. #Egzamin Małego "Misia".# Ej, nie umiesz rachunków, nieMisiu niebożę! Stoisz teraz na środku, nic ci nie pomoże... Sowanauczycielka strasznie się zgniewała I pewnie ostrą, karę Misiowi zadała.

Nawet ta pani sędzina, która wygnała go tak bezlitośnie, nawet ten pan sędzia, który nieraz uderzył go w kark i „wysobaczyłpo swojemu, nawet ta panna sędzianka, zatykająca nos, gdy przechodziła przez kredens, wszyscy oni byli mu teraz drodzy w chwili utraty. Kochał ich przywiązaniem psa, który niedość, że dobytku pana strzeże, jeszcze pana tego kocha i po rękach liże.