United States or Réunion ? Vote for the TOP Country of the Week !
Ja, niegdyś matka, pamiętna na Boga, Wzięłam sierotę, choć sama uboga; Podjęłam troski, lecz była ich godna, Wyrosła zdrowa, pracowna, urodna. Obiedwie teraz pracujem na siebie, W jednych żyjemy troskach i potrzebie, Pracą łagodząc ubóstwo uporne, W cudzej zagrodzie siedzimy komorne, Bez skiby ziemi. Jałówka, dwie krówek, Kilka owieczek cały nasz dochówek.
„Słuchaj, pani bratowo, Przyjm dobrze nasze słowo. My tu próżno siedzimy, Brata nie zobaczymy. Ty jeszcze jesteś młoda, Młodości twojej szkoda. Nie wiąż dla siebie świata, Wybierz brata za brata,” To rzekli i stanęli. Gniew ich i zazdrość piecze, Ten to ów okiem strzeli, Ten to ów słówko rzecze; Usta sine przycięli, W ręku ściskają miecze.