United States or Indonesia ? Vote for the TOP Country of the Week !
Skróś okien różnofarbnych powoju roślina, Wdzierając się na głuche ściany i sklepienia, Zajmuje dzieło ludzi w imię przyrodzenia, I pisze Balsazara głoskami „RUINA”. W środku sali wycięte z marmuru naczynie, To fontanna haremu, dotąd stoi cało, I perłowe łzy sącząc woła przez pustynie: Gdzież jesteś o miłości, potęgo i chwało?
Nad gęstwą różnofarbnych kłosów i badylów Wisiała jak baldakim jasna mgła motylów, Zwanych babkami, których poczwórne skrzydełka Lekkie jak pajęczyna, przejrzyste juk szkiełka, Gdy w powietrzu zawisną zaledwo widome, I chociaż brzęczą, myślisz że są nieruchome.