United States or Belize ? Vote for the TOP Country of the Week !
I tem kończy spowiedź przed rodzicielką syn zbolały, a po chwili dorzuca, z mocą. I... nie chcę!!! Milknie Dzierżymirski, twarzy nie odrywa jednak od marmuru grobowca, pogrążywszy się w jakiemś półodrętwieniu głębokiem.
I pytanie to Dzierżymirskiego ostatnie, rozpaczliwe, uleciało, półpokorne, półgroźne jakby i zamarło w ciszy! A rodzicielka Romana mówiła pięknym, wyrazistym w białej rzeźbie wzrokiem odpowiadała mu, zda się również: Nie bluźnij, synu, nie rozpaczaj!.. Nie ja tu winnam!.. Wierz mi!.. Czyniłam, co mogłam... Wpajałam w twą duszę niezłomne zasady, wzmacniałam twój umysł, twe serce!
Tuląc wciąż w ramionach ciemny marmur grobowca, milczącą snać już teraz z rodzicielką swą, a może i z Panem Wszechrzeczy, prowadził on rozmowę. Nagle jednak w stłoczonej piersi Romana cierpienia dłużej nie zdołało już się ukryć spazmem łkania wydobyło się na zewnątrz! Milczenie cmentarnego zacisza wstrząsnął płacz męski, przejmujący, głęboki i przykrem nader echem rozległ się dokoła.
Słowo Dnia