United States or Grenada ? Vote for the TOP Country of the Week !


Bawią go te świeciste plamy, które z oknem drgający pył łączy; cieszy się, że przez te pyty iskrzące przechodzić musi.

Wjechał w ten czarny szpaler i ulica staje się ciemna od tego ciągu wozów, siejących pył węglowy. Ciemne sapanie parowozu i powiew dziwnej powagi, pełnej smutku, tłumiony pośpiech i zdenerwowanie zamieniają ulicę na chwilę w halę dworca kolejowego w szybko zapadającym zmierzchu zimowym. Plagą naszego miasta jest ażiotaż biletów kolejowych i przekupstwo.

Jest blizko drogi gościniec wygodny, Tam każą stanąć, bo choć wioska blizka, Jednak dzielą zarosłe stawiska. Przeto, nim wokół jadący okrąży, Pieszy ścieżkami trzykroć pierwej zdąży. Idą więc wszyscy ścieżkami wesoło, A wóz pył wznosi, okrążając koło. Dziwnie Haliny twarz się uwesela, Swawolna, więcej mówić się ośmiela.

Pył za nim, psy za pyłem, zdaleka się zdało, Że zając, psy i charty jedne tworzą ciało: Jakby jakaś przez pole suwała się źmija, Kot jak głowa, pył s tyłu jakby modra szyja, A psami jak podwójnym ogonem wywija.

Kanapa się zawaliła w piętnastym! aj, co ja z tem mam!... Ty sobie Salcia pograj trochę gamy. Roztwierała fortepian, ścierając pył połą szlafroka. Nie chcę gamy! grymasiła Salcia. Aj Salcia! co z tobą!... ty gorzejkaprysujesz”, niż te całe numera i wszystkie goście! Graj sobie gamy, albo jakie kawałki. Graj głośno a okna otwórz, niech goście słuchają!