United States or Belize ? Vote for the TOP Country of the Week !


Rozumiesz więc teraz, kochanie ty moje? rzekł znowu po chwili miękko, łagodnie, i spojrzawszy prosząco w oczy słuchającej go w milczeniu Oli, rzucił pytająco: -Przebaczasz?..

I Dzierżymirski zamilkł na chwilę poczem swobodnie dorzucił: Ale! prawda... Zapomniałem jeszcze powiedzieć szanownemu panu... Za parę dni wyjeżdżam na czas dłuższy za granicę, dla wypoczynku. Roman zatrzymał się i pytająco spojrzał na gościa swego.

Zapal lampę w buduarze, a gdyby kto tam przyszedł, to powiedz, żem cierpiąca, i nie przyjmuję... Wszak prawda z kolei pytająco na pozór skierowała się do brata i ty zapewne nie masz dziś ochoty widzieć gości?... Za całą odpowiedź Gowartowski wzruszył z lekka ramionami, jednocześnie jednak z pod oka kilkakrotnie spojrzał na siostrę, a z twarzy jego pierzchła pogoda.

Nie otrzymał jej wracał z niczem; głodne dzisiaj już teraz pytająco zaglądało mu w oczy zimnem nieubłaganem spojrzeniem. A tu, przed nim!... Młodzieniec zerwał się z kanapki i przebiegł pokój kilka razy. Nagle, wytrzymać snadź już nie mogąc, pochwycił w drżące ręce leżący portfel i rozpiął ruchem gwałtownym po kolei wszystkie jego kieszonki...

Z okazyi czego zaśmiała się Ola. Topolski na pytanie wprost nie odpowiedział, lecz mówił dalej: Rozwiała mi pani złudzenie! umilkł na chwilę. Pytająco spojrzała nań Ola. Tak jest powtórzył mężczyzna bo uwierzy pani, jak dziwnego doznałem wrażenia, gdy oto tak przed chwilą siedzieliśmy w zapomnieniu, ciszy, przy fortepianu dźwiękach zupełnie sami... No, ciekawam?

Przytem spojrzenie Gowartowskiego spoczęło na jej twarzy pytająco, i dopiero po przelotnej chwili oczekiwania jakby, widząc marszałkową nieco zmieszaną, odezwał się pierwszy: Odebrałem telegram twój, pani siostro, niepokój przygnał mię tu natychmiast... Ola wyjechała podobno, gdzie? po co? na co?.. Czy tylko jej co złego się nie stało? może ona chora, groźnie, broń Boże?.. Powiedz, Melanio, szczerą prawdę, mów prędzej, bo wytrzymać z niepokoju nie mogę!.. drżąco wymówił pan January słowa ostatnie, z akcentem prośby, głosem pełnym obawy, i z troską na wyrazistej twarzy czekał na odpowiedź.

Słowom tym towarzyszył wyraz twarzy, pełny milutkiego wdzięku i przybranej okolicznościowo zaambarasowanej niby nieśmiałości; zatrzymała się pytająco... Widząc jednak na obliczu młodego człowieka uśmiech i wyciągniętą już rękę po parasolkę, dokończyła zalotnie, podając mu : Tylko... tak ładnie... cieniutko...

Słowo Dnia

wyłoniła

Inni Szukają