United States or Seychelles ? Vote for the TOP Country of the Week !


Wpadłem! pomyślał Roman, i zdenerwowany, stuknął palcami w powietrzu. Drzwi zaś poza nim roztwierały się już spiesznie. Odwrócił się. Naprzeciwko niego szły dwie kobiety, zaróżowione, uśmiechnięte. Jedna z nich, starsza, brunetka, piękna jeszcze, dobrze zakonserwowana, druga, dziewczę młodziutkie, szesnastoletnie zaledwie może, hoże i świeże...

Roman skończył i spojrzał znów spod oka na obywatela emigranta. Zdziwienie radosne biło z twarzy Orlęckiego. No, teraz chyba wyśpiewasz mi wszystko pomyślał Roman, w duchu. Pensya znaczna ciągnął dalej całkiem obojętnie, ile, nie wiem jeszcze na pewno... W każdym razie tysięcy kilka .. urwał niedbale.

I jednocześnie reakcya nagła wstąpiła weń. Jakiś przypływ jakby dobroci zalał mu duszę, serce; zarazem zaś pomyślał: Nazwano mnie "najszlachetniejszym", ha-ha-ha!.. Ironii może w tem wiele, ale... jednak... dlaczegóżbym i ja czasami nie miał być szlachetnym?

Dziecko odwróciło główkę i wyciągnęło ręce w stronę nadchodzącego mężczyzny. Seweryn cofnął się i przeszedł szybko, zamieniając lekki ukłon z przyjacielem. Zaczął znów szukać mieszkania. Szedł, prostując się z całej siły woli i przybierając obojętną minę. Lecz piosenkaCarmeny” i wycie psa wstrząsnęły nim do głębi. Ach, te nerwy! pomyślał. Szybko wszedł do bramy, przy której widniała karta.

Dla tego to niemyślimy bynajmniej projektu naszego przystrajać szumnym frazesem o połączeniu Czarnego morza z Bałtyckiem; ale poprostu miejscowy tylko mając na oku interes, radzimy w archiwach Namiestnictwa lwowskiego z 70-letniego prochu odgrzebać projekt inżyniera Grossa, by Dniestr przez Wisznię *spławnym* kanałem połączyć ze Sanem; w drugim zaś kierunku radzimy od Dniestru korytem *Weresznicy* i *Pełtwi* bić kanał do *Bugu*. O tym kanale nie pomyślał jeszcze żaden austryjacki inżynier, ale mamy to z kronik, że sprowadzony z Francyi inżynier Wilhelm le Vasseur de Beauplan już w XVII wieka gorąco go *Władysławowi IV* zalecał.

Na lewo, w oddali, zamajaczyły wieżyce Obserwatoryum, przed nim wznosiło się muzeum Luksemburskie. Wpadnę tam i obejrzę, co jest!.. pomyślał, zadowolony nagle na widok gmachu, a ponieważ wejście do pałacu nie było od ogrodu, lecz od strony bulwaru Ś-go Michała, Dzierżymirski skierował się boczną aleją parku ku wyjściu, na prawo.

Nie ma za co jechać nieborak to jasne, i żyć by z czego nie miał -wśród swoich pomyślał i w tejże chwili zapytał: Lecz gdyby tak trafiła się na przykład szanownemu panu okazya dobra do objęcia w kraju zyskownej posady? Przypuszczam, że w takim razie przeszkody do wyjazdu nie byłoby żadnej?..

Kłamie, jak z nut pomyślał Dzierżymirski, i uśmiech dyskretny ponownie przemknął po ustach jego. Zaciągnął się jednocześnie cygarem i wpatrzył badawczo w Orlęckiego. Bonne pâte d'homme... myślał zarazem ale jak tu zacząć o tych zgubionych pieniądzach?

Słowo Dnia

powietrzem

Inni Szukają